Generic selectors
Tylko dokładne dopasowanie
Szukaj w tytule
Szukaj w treści
Filtruj po kategoriach
Analityka internetowa
BLOG.re:view
Content marketing
Marketing automation
Marketing internetowy
PPC
SEO
Social media
Z życia Semahead
Skontaktuj się z nami

  • Hidden
  • To pole jest używane do walidacji i powinno pozostać niezmienione.

Content marketing i algorytmy. Z jakich narzędzi warto korzystać?

10.05.2019 Semahead

 

Jak ułatwić sobie pracę z pomocą algorytmów i rozwiązań z pogranicza sztucznej inteligencji? Zobacz, które narzędzia skutecznie wspomagają proces tworzenia treści content marketingowych.

Według internetlivestats.com każdego dnia w internecie publikowanych jest ok. 4 milionów wpisów blogowych, 500 milionów tweetów, a użytkownicy Google dokonują 5 miliardów wyszukiwań. W informacyjnym gąszczu coraz trudniej się wyróżnić; treści szybko się dezaktualizują, a od redaktorów, dziennikarzy czy copwyriterów wymaga się coraz więcej, w coraz krótszym czasie. Z pomocą przychodzi nam sztuczna inteligencja. Sprawdź, jakie narzędzia warto przetestować w codziennej pracy nad treściami.


Sprawdzę to za Ciebie

 

W jednym z naszych poprzednich wpisów radziliśmy, jakimi narzędziami warto się posiłkować, gdy brakuje nam pomysłu na dobry content. Algorytmy nie tylko mogą nam pomóc w wymyślaniu nowych treści, ale także podczas ich sprawdzania. Wydawać by się mogło, że funkcje natywne Worda dla dobrego specjalisty są wystarczające. Jednakże, gdy ktoś musi dziennie napisać kilka (czasem nawet kilkanaście) artykułów, kierując komunikaty do różnych grup docelowych, to nawet najlepsze pióro może czasem zrobić przysłowiowego kleksa.

Do analizy treści polskojęzycznych świetnym narzędziem jest jasnopis. Aplikacja ocenia klasę trudności tekstu, zaznacza fragmenty wyraźnie trudniejsze, podkreśla długie zdania czy sugeruje trudne słowa, które warto zastąpić bardziej przystępnym synonimem. Aplikacja została opracowana na podstawie badań naukowych, przeprowadzonych przez zespół językoznawców, psychologów, informatyków i statystyków. Wersja demonstracyjna spokojnie radzi sobie z tekstami, tworzonymi na potrzeby webowe.

jasnopis zrzut ekranu

Źródło: janopis.pl

Podobnym, konkurencyjnym narzędziem, jest LanguageTool. Aplikację możemy zainstalować jako wtyczkę do przeglądarki czy jako dodatek do Google Docs lub MS Office. LanguageTool zapewnia kompleksową analizę treści wprowadzanych w formularzach czy wewnątrz CMS-ów (np. WordPress). Podstawowa, bezpłatna wersja analizuje teksty nie dłuższe niż 1500 znaków. Do naszej dyspozycji jest 10 wersji językowych oraz funkcje automatycznego rozpoznawania języka.

Do weryfikacji anglojęzycznych tekstów wielu specjalistów poleca Grammarly. Jest to zdecydowanie najbardziej zaawansowane narzędzie, szczególnie jeśli chodzi o predefioniowanie grupy odbiorców, zgodności tone of voice artykułu z naszymi celami, charakteru tekstu etc.

Źródło: app.grammarly.com


Obrobię, zmniejszę i opiszę za Ciebie

 

remove.bg to świetne narzędzie do szybkiego usuwania tła z obrazka. Aplikacja skraca proces czasochłonnego wycinania obiektu do jednego kliknięcia. Narzędzie obsługuje pliki ważące do 8 MB. Jedynym obostrzeniem jest wymóg, aby na zdjęciu znajdowała się jedna osoba lub produkt. Z aplikacji możemy korzystać prosto ze strony internetowej lub zainstalować wtyczkę do Photoshopa. Twórcy udostępniają API algorytmu, dzięki czemu możemy go z powodzeniem wykorzystać do własnych, bardziej zaawansowanych potrzeb (np. w sklepie internetowym). Dla rozwiązań biznesowych twórcy przygotowali pakiety subskrypcji, których cena jest uzależniona o ilości zdjęć, które mają zostać przez algorytm przetworzone.

Źródło: remove.bg

Gdy już napiszemy artykuł, obrobimy do niego zdjęcia, to przyda nam się wtedy aplikacja squoosh, która szybko skompresuje za nas grafikę na potrzeby webowe. Tak samo, jak w przypadku większości tego typu aplikacji, interfejs jest banalny – wystarczy przeciągnąć plik do okna przeglądarki, wybrać rodzaj kompresji i ściągnąć na dysk gotową, zoptymalizowaną grafikę.

Źródło: squoosh.app

Po wgraniu zdjęcia pozostaje jeszcze ostatnia kwestia – trzeba je opisać. Z podstawowym zadaniem maturalnym CaptionBot Microsoftu radzi sobie bardzo dobrze. Dzięki algorytmowi rozpoznawania obiektów i odczytywania ludzkich emocji, sztuczna inteligencja samodzielnie stworzy do niego opis. Aplikacja działa na razie jedynie w języku angielskim i chińskim, ale być może wkrótce pojawią się kolejne wersje rozwojowe. O tym, dlaczego opis zdjęcia i jego waga są ważne, dowiesz się naszego poprzedniego artykułu.

Źródło: captionbot.ai


Sztuczna inteligencja będzie naszym partnerem

 

Przedstawione tutaj darmowe rozwiązania to jedynie wycinek możliwości algorytmów i sztucznej inteligencji. Na rynku istnieje masa zaawansowanych rozwiązań służących do tworzenia zrębów strategii content marketingowych, analizy insightów czy samodzielnego tworzenia i emisji treści przez boty. Algorytmy coraz skuteczniej pomagają nam w akumulacji danych, dystrybuowaniu contentu czy wybieraniu jego najbardziej efektywnej formy. Trend ten z roku na rok będzie zyskiwał na znaczeniu – od wielkich korporacji, które już teraz inwestują i wdrażają tego typu rozwiązania na szeroką skalę, po średnie i małe, innowacyjne przedsiębiorstwa.

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Chcesz zacząć współpracę z nami? Wypełnij Brief!

Wypełnienie briefu zajmie Ci kilka chwil a nam pozwoli
lepiej przygotować się do rozmowy z Tobą.

Wypełnij brief